piątek, 11 marca 2011

Special Emergency Broadcast



Słowo na dziś: jishin 地震, czyli TRZĘSIENIE

          Wiadomo było, że kiedyś się zdarzy - zdarzyło się dzisiaj. Meldujemy wszystkim zatroskanym, że przetrwaliśmy pierwsze poważne trzęsienie ziemi: Misiu, zbiegając pędem z dziewiątego piętra, ja zaś pod stołem w Trzeciej Szkole Podstawowej na Nippori.
          Nic nam nie jest, dobytek także nienaruszony - dziękujemy za wyrazy troski, więcej wieści wkrótce!
          Dronio shall prevail.


12 komentarzy:

  1. Taki, krótki za to jaki cenny post. Super, że wszystko OK.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, że wszystko ok, bardzo, bardzo dobrze, że napisałaś!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dajcie co jakiś czas info, bo na necie tylko pokazują jak fala się przetacza przez Japonię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że nic Wam nie jest! Martwiłam się >.<
    :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze wiedzieć, że i u Was wszystko w porządku. Dzięki za szybkie info, żeby nas uspokoić:) Trzymajcie się:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ha cóż znaczy jedno małe tsunami wobec mocy Mayazilli :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Orajt, mamy potwierdzenie z dwóch źródeł, że jest ok. Znaczit jest OK.
    Cieszę się niezmiernie z tego, że z wami wszystko w porządku, że jesteście cali i zdrowi. Niemniej informujcie nas jak tam z wami jest na bieżąco. No i dajcie znać czy pakować obowiązkową gaśnicę, latarkę i szufle … : ) : P

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie się na szczascie udalo dorwac do kafejki, bo jestem w drodze do Francji i strasznie sie martwilam!
    Dzieki za info!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ufff:-)
    Wiem, że będzie Ci ciężko, ale nie lataj teraz za butami, tylko męża się pilnuj.Tak!
    Ps. Czy zakumaliście, że to jest ten czas, kiedy ja miałam być w Japonii? Widzisz jak dobrze, że nie przyjechałam, jeden białas do pilnowania mniej.
    buziaki, czekamy na dalsze informacje o Waszym oporze sejsmicznym,
    Kiar

    OdpowiedzUsuń
  10. Martwiłam się cały dzień, dobrze, że napisałaś, bo smsy do Ciebie nie dochodziły.

    OdpowiedzUsuń
  11. JW znowu się u was trzęsie ? Czy ślubny staje na wysokości zadania i dostarcza do domu jedzenie ?

    OdpowiedzUsuń
  12. @Wszyscy: dziekujemy bardzo - czulismy mistyczne cisnienie Waszych zafrasowanych mysli. Wciaz trzesie troszeczke (zwlaszcza na dziewiatym pietrze), a na noc zostawilismy wlaczony telewizor, ale skoro od rana chodza juz pociagi to chyba ma sie ku lepszemu (nie liczac oczywiscie zagrozenia atomowego :))
    @Katia, Kiel: siec komorkowa zwinela sie w kulke pod naporem 140 milionow abonentow, probujacyh rownoczesnie wykonac telefon. Nie dochodza sms'y ani maile.
    @Zucker: Hm, poranne 6,8 Richtera przespalismy slodko jak niemowleta. Ja tylko otwarlam jedno oko, zobaczylam, ze na telewizorze nie pyka "specjalny ekran alarmowy" i wrocilam w objecia Morfeusza.

    OdpowiedzUsuń